Ostatnio na blogu pojawiały się głównie zdjęcia z ślubnych plenerów i portrety. Dzisiaj, dla odmiany, rodzinna sesja wykonana w domu. Główny bohater już trochę urósł od czasu sesji.
Fotografia lifestylowa zdecydowanie jest jedną z moich ulubionych – nie ma tu wymuszonego pozowania, tylko dużo bliskości i radości.