Agnieszka

Agnieszka znalazła mnie sama. Na początku planowałam zabrać ją na sesję na śniegu, ale póki co pogoda się śnieżna nie zapowiada (na szczęście), więc wykorzystałyśmy jeszcze odrobinę listopadowego słońca. I coca-colę w szklanej butelce, która smakuje o niebo lepiej niż ta w puszce i plastiku.